Cała "Ona" , chcesz i masz , Tylko Twoja - znasz mój smak Bądź ze mną w snach... Ciepła woda , rześki wiatr Złoty piasek , słońca blask Jesteś tu sam...
To moja Itaka - choć czasem chce się płakać... jak Ikar chce latać by jak Pezet spadać samotność to mój azyl i jednocześnie cela trudno się pozbierać... nadzieja mi umiera trzymam ją w rekach - robię masaż serca samotność to morderca - prowodyr szaleństwa kolejna klęska , u bram mego księstwa gdzie Ariadny nić w labiryncie szczęścia ?! Piękna i Bestia" - Miłość i Cierpienie... samotność to ból czy ukojenie ?! wszystko traci znaczenie a ja zmysły... i przemierzam bez celu zakamarki mojej wyspy by złudzenia prysły , a samotność mój Piętaszek skleja moje życie jak rozdarty obrazek i sam z siebie wyłażę na bezludną plażę... tu nie ma koszmarów , ale nie ma też marzeń...
Cała "Ona" , chcesz i masz , Tylko Twoja - znasz mój smak Bądź ze mną w snach... Ciepła woda , rześki wiatr Złoty piasek , słońca blask Jesteś tu sam...
To wszystko wraca jak "Syzyfowa Praca" i gdy wchodzę na szczyt jak ten głaz się staczam macam na oślep , szukam wspomnień klisze żeby było prościej reagować na cisze która bardziej doniosła jest od krzyku kto pociąga za sznurki w tym teatrzyku bez kitu kurwa prawda jest zbyt brudna zbyt trudna i bardziej odstrasza od gówna nie mam porównań i tylko się wkurwiam ze mój azyl to jakaś wyspa bezludna i cudna pozornie widok jak z pocztówki ale patrząc głębiej tu "samotność" się kurwi na skraju tej dżungli przyłapałem ją z "nudą" i do dziś te wspomnienia w nocy mnie budzą albo nie śpię w ogóle - sam się demoluje wciąż racze się bólem aż się kurwa znieczulę
Cała "Ona" , chcesz i masz , Tylko Twoja - znasz mój smak Bądź ze mną w snach... Obca , wroga , zimna tak... W oczach trwoga , ból i strach Sam nie masz tu szans...
to moja moja bezludna wyspa to moja moja prywatna przystań gdzieś zgasła ta iskra i siedzę po ciemku delektuje się bryza albo szumem jej dźwięków wspomnienia mam w pęku , rozwiązuje po jednym i nic tak nie kształtuje jak popełnione błędy jak rozbitek na tratwie dryfuje samotnie jak dziecko we mgle potykam o stopnie szukam słońca w deszczu nie ważne ze zmoknę utonę w szczęściu lub mnie piorun pierdolnie i może to dobrze bo nie mam nic do stracenia oprócz niepewności wszystko bez znaczenia z samotnością spacery trzymając ją za rękę ze świadomością że innym unosi sukienkę z pierścionkiem kleknę związek na całe życie bo tylko w samotności widzę swoje odbicie...
Cała "Ona" , chcesz i masz , Tylko Twoja - znasz mój smak Bądź ze mną w snach... Obca , wroga , zimna tak... W oczach trwoga , ból i strach Sam nie masz tu szans...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.