Poprzez szlak długich dróg Biegnie konik stuk-stuk-stuk I turkocą cztery koła A woźnica z kozła woła: Wiooo! Wiooo! Wiooo! Hej, wiooo!
Pośród pól, poprzez las Prosto droga wiedzie nas Czy to słońce, czy też słota Do podróży nam ochota Wiooo! Wiooo! Wiooo! Hej, wiooo!
Gdzieś za górą, po dolinie Jak srebrzystej łuski wąż Wśród kamieni strumyk płynie Melodyjnie pluszcząc wciąż
W małej chatce nad strumykiem Bzów kwitnących skrycie cień Zatrzymamy się z konikiem Gdy dobiegnie kresu dzień
Ciężki dzień dzisiaj był Konik mocno opadł z sił I woźnica już nie woła Choć się wolno kręcą koła: Wiooo! Wiooo! Wiooo! Hej, wiooo!
Złoty blask płonie zórz Odpoczynek blisko już Jeszcze trochę, mój koniku Będziesz wodę pił w strumyku Wiooo! Wiooo! Wiooo! Hej, wiooo!
W małej chatce pod krzewami Pachnącego mocno bzu Odpoczniemy zmordowani Po tym pełnym trudu dniu
A nazajutrz, kiedy słońce Spije nocną wilgoć ros Pojedziemy znowu w drogę Taki nasz, koniku, los
~ ♫ ♫ ♫ ~
Poprzez szlak długich dróg Biegnie konik stuk-stuk-stuk I turkocą cztery koła A woźnica z kozła woła: Wiooo! Wiooo! Wiooo! Hej, wiooo!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.