Księżyc ziewa... księżyc ziewa... Chrapią drzewa... chrapią drzewa...
Księżyc ziewa, chrapią drzewa Już dokoła noc głęboka A podwórko, a podwórko Nie zmrużyło jeszcze oka
Na drabinkach, na skakance Skoki, biegi, śmiechy, tańce Rower goni babki z piasku Piaskownica pełna wrzasku
W berka bawią się latawce Piłka śmiga na huśtawce Wszędzie, gdzie się tylko da Zabawa na sto dwa!
Na drabinkach, na skakance Skoki, biegi, śmiechy, tańce Rower goni babki z piasku Piaskownica pełna wrzasku
W berka bawią się latawce Piłka śmiga na huśtawce Wszędzie, gdzie się tylko da Zabawa na sto dwa
Wszędzie, gdzie się tylko da Zabawa (-bawa, -bawa) na sto dwa!
Czy tak mogło być naprawdę? Wytłumaczyć łatwo sobie Bo zabawa na podwórku Przyśniła się mojej głowie
La la la la la la la la la la la La la la la la la la la la la la La la la la la la la la La la la la la la la la
La la la la la la la la la la la La la la la la la la la la la la La la la la la la la Zabawa na sto dwa!
La la la la la la la la la Zabawa (-bawa, -bawa) na sto dwa!
Na na (na na), na na (na na) Na na (na na) - na sto dwa! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|