Nie ma to tamto, ja to znam to, posłuchaj Jeden mah, taki zwyczaj, łapię bucha Ja palę rzadko, można powiedzieć, że wcale (Ale) nie jestem święty dlatego to napisałem Na wieki wieków amen ten klimat Jeden mah, o ja pierdolę znowu przeklinam Wiążę buta, to oznaczało, że się schylam Łapię bucha i mam finał jak AC Milan A na telefonie coś mi przypomina Miałem iść do kina, ale zgubiła mi się dziewczyna Jestem spalony, ty szukasz męża, ja szukam żony Elo dla Bony i mapy miasta Pamiętam, nie zapomnę, była jazda Ludzie pokazują na mnie, mówią - gwiazda Się zdarza, pozostawię to bez komentarza Wiesz, nawet taki typ jak ja przysmaża
Witam znowu brachu to po jednym machu Za chłopaków jak w kawałku, bywalców osiedle Co tam u ciebie? spoko - u mnie też nieŹle ZwięŹle czy ściśle, kozacko było w Wiśle Jeden mah, jeszcze raz za te akcje wszystkie Jeden mah, nawet w snach o tych akcjach myślę Było zajebiście, będzie jeszcze lepiej Jeden mah, dobry stuff nie kupisz go w sklepie Kiedy się trzepie, znaczy gdy łebie ciśnienie Każdy ziomek daje pionę no i jest palenie Trochę tyty, skuna szczyty i ściągam maha Nie lufka - to flacha, nie flacha - to wiadro Jeszcze inaczej bongo mi na dynie siadło Ciśnienie spadło, pełny ducha spokój Dla ziomków pokój, moc zielonych graczy Blantów palaczy, trzymajcie się, wystarczy
Jeden mah, ja tego potrzebuję, to mnie nie truje To raczej mnie relaksuje, uwierz Jeden mah, ja tego potrzebuję, to mnie nie truje To raczej mnie relaksuje
Próbuję tego, nie próbuję niczego innego To jak zamek z klocków lego Na warcie honor i twoje ego Ale lekko już uśpione, niedorzeczności ogromem Kurwa, młoda wchodzi oknem, a tu zbliża się piątek Jak myślisz? na co młody wyda swoje kieszonkowe? Nie wiesz? to ci podpowiem, on ma już nowe spodnie Do tego nie idzie mu w szkole Uwzięli się na niego, bo ma łysą głowę Odreagować muszę - pomyślał sobie Plan wprowadził w życie w 100%, że tak powiem Ale tu mój schemat rozbija się na połowę Dwa mahy, dwie Yamachy, albo mah i po tobie Mach i po tobie, mah i po tobie, mach
Jeden mah na jedną nogę, wszystkie części ciała wspomogę Mah na drogę, mah do snu, mahem se pomogę Dobre, zapach, smak, wygląd wszystko zasługuje na Noble Drobne w kilka osób się uzbiera Bo ciśnienie narasta z siłą buldożera Śmieje się jak głupi do sera Powaga w tym miejscu umiera Nie mocne jak hera, lajtowe, chociaż krztusi Czar dymu znać, dać mi, przecież musi Palę, bo lubię, palę, bo chcę I nie rzucę tego, chyba nie
Jeden mah, ja tego potrzebuję, to mnie nie truje To raczej mnie relaksuje, uwierz Jeden mah, ja tego potrzebuję, to mnie nie truje To raczej mnie relaksuje
Jeden mah, ja tego potrzebuję, to mnie nie truje To raczej mnie relaksuje, uwierz Jeden mah, ja tego potrzebuję, to mnie nie truje To raczej mnie relaksuje, uwierz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|