Czy to sen? czy to jawa? czy co jest? Czy to w ogóle to są schizy moje? Czy to jest fajne czy nielegalne? Czy może tajne? jakieś nadzwyczajne?
Czy to sen? czy to jawa? czy co jest? Czy to w ogóle to są schizy moje? Czy to jest fajne czy nielegalne? Czy może tajne? jakieś nadzwyczajne?
Wygodne życie, biała limuzyna W kieszeni policja i kokaina Szmal szybki, dziwki, kasyna Wódka, Whisky, amfetamina Nie obejdzie się bez muzyki Nie obejdzie się bez publiki Ja jestem nikim, ziomek, przecież to ciekawe Jak Alkaida atakuje jak Bin Laden - podkładem Do tego dodam alfabet ze składem Cezetem i DJ'em Mahem Czy to sen czy to jest faktem? Dwunastolatek śmiga z blantem Dwunastolatek miewa fazy Pilki, szpilki, ekstazy Ona małolatka bez twarzy Jej starzy zapomnieli już O czym każdy z nich marzył Czy to sen czy to się wydarzy?
Czy to sen? czy to jawa? czy co jest? Czy to w ogóle to są schizy moje? Czy to jest fajne czy nielegalne? Czy może tajne? jakieś nadzwyczajne?
Czy to sen? czy to jawa? czy co jest? Czy to w ogóle to są schizy moje? Czy to jest fajne czy nielegalne? Czy może tajne? jakieś nadzwyczajne?
Mamo wychodzę z domu nie pytaj o nic i co Dokąd idę, sprzyja mi jak [?] Bo nie mówię tu o nieudanych randkach, złym duchom Towarzyszy brak tego, co nadaje blask mym ruchom Dokładnie tak, więc idę w świat, mamy non-stop koniec Nie będę dalej patrzył na to, co spływało po niej Ilu miała chłopców, wiesz, ile miała rozmów, wiem Dla niej to naturalne, jak dla mnie przybijasz pięść Bez spięć, żyj sobie żyj jak chcesz kobieto ha Odchodzę i robię to, bo coraz większy fetor Za kilka lat z przeszłością wymiętą spojrzą w lustra Z psychiką kwaśną, jak dziś mam smak w ustach Mimo balustrad nie zajarzysz jak ktoś w pełni świadom Tłum się doczepił jak wagon, witasz tą słabość Mija młodość, brawo, mija, bo ma dość Jak sąd sprawą, interesuj się, bo wypadasz blado
Czy to sen? czy to jawa? czy co jest? Czy to w ogóle to są schizy moje? Czy to jest fajne czy nielegalne? Czy może tajne? jakieś nadzwyczajne?
Czy to sen? czy to jawa? czy co jest? Czy to w ogóle to są schizy moje? Czy to jest fajne czy nielegalne? Czy może tajne? jakieś nadzwyczajne?
Kroki słyszę, mocno dyszę, piszę nadal Nagle do pokoju ktoś wpada krzycząc - na podłogę padaj Myślę - zadaj im pytanie kto mi kręci taką banię Pada zdanie - nie ruszaj się baranie Jednocześnie słychać broni jego przeładowanie Co się stanie? co się w ogóle dzieje? Sytuacja za ciekawa nie jest, jeden z nich się śmieje Teraz to cię, kurwa, stary wykończymy za te rymy O nas będziesz bardzo długo, Moral nic ci nie da obrona Czy to sen? czy to jawa? czy co jest? Budzę się, przede mną tekst, zamach, paranoje Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|