C / CDN / Czas dla nas (Upadek)
Nic nie uwierzy w ciebie zbyt nisko upadłeś, sam siebie okradłeś, przegrany dokładnie się okaże zobaczymy, sprawdź te rymy do ataku skurwysyny, na baczności miej się o to smoka wejście sprawdź to przejście, sprawdź to przejście. Chcę być kimś, coś osiągnąć wiesz, nie wiem jak ty, ty pewnie też tego chcesz, taki los pisany, nie ma nic za darmo, chcę to zgarnąć, mam tu kartkę twardą, każdy kozak taki na dzielnicy szanowany ciuchy, złote zęby, suki, leją się szampany, tak nisko upadłeś, muzę robisz dla publiki, na listach wyniki, teledyski chili, papryki, a ty co rymy kleisz byle się trzymały, rady nie dały w drobny pył się rozsypały, zacznij robić to z klasą zacznij robić coś dobrego, każdy robi swoje, a frajerom nic do tego, ja wkładam w to serce i oddaję duszę, odbijam się od dna i tej muzyce służę, stoję na warcie ze mną anty armia cała, scena polem bitwy więc zrobimy tutaj hałas.
Coraz wyżej, coraz wyżej sięgam wyższe skile, jesteś z przodu, jesteś z przodu, ale ciągle w tyle, całe laty, cały rok ćwiczysz wszystkie mięśnie od walenia konia nie zdobędziesz więcej, wytrzyj cułę zanim wytrę nim podłogę, bo już patrzę jak człowiek, dłużej nie mogę na to jak wciskasz glisto środowisko zastanów się czy warto tak zatapiać wszystko, nie wiem co z tobą, gdzie ty masz swoje oczy żeby tak szybko umysł rozproszyć, dla kogo to robisz, a czy wiesz kto to słucha, konsekwencje opisz, bo wszystko to wybucha, bo da się tu czy za ciebie to zrobić, zanim słuchający dzieciak zdąży cię pobić, upadek by wpajać prawdziwość komercyjnie, dzieciak jara, a ty wciąż prawilnie.
Włączając telewizję widzę to co jest na topie w hip hopie chłopie na tym werblu i stopie, pokażę jak mi żal moją dupę dupę ściska, masz tu mój obraz tego tego z bliska, chcecie być na szczycie mieć życie w luksusie, ulegniesz pokusie, schowajcie się strusie, pieniądz jest ważny, szacunek też wiesz, wysoko bądź odważny tak właśnie też, myśl lecz upadek jest blisko widzisz to, rapu poziom ziom spadek wielki o kro, jestem mu winny na teksty pod publikę, nie jesteś niewinny, bo piszę lirykę, myśl od dużym hajsie CDN jak tlen dotleni zakuty łeb to nie żaden sen, to jest ten czas dla nas ciąg dalszy nastąpi, my po tamtej stronie gramy to kto wątpi, pytam kto w to wątpi. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|