[Zwrotka 1: CatchUp] Trzeci dzień w Johannesburgu, nie widziałem prawie nic Musze zaśpiewać z braciakiem, żeby nam nagrali klip Żeby pojechać gdzieś w końcu Zjarałem trochę towcu Tańszego niż, Sugar Free Cola Tera konsu-, -muje tofu [?] [?], zapijam tu wodą z pudeł Urządziłem sobie wave'ik, jak lokales na łbie Balenci [?] i mi harry na mnie I say what's up, what's up Coś mi klika w telefonie What's up, what's up Może wyjdziemy na słońce Cały dzień w norze, oni mówią na nią skarbiec Pewnie dlatego, że się właśnie tam znalazłem I'm off the Don Julio i się czulę z nią Lubi to, w między czasie urządza nam nowy dom Jeszcze chwila, zaraz będę w trasiе Zaraz wracam, ale póki co
[Refren: Catchup & Hubert.] Przeleciałеm taki kawał, żeby zwiedzić trochę świata Ciągle na jointach i kawach Po co mi ten bilet? Wyszedłem na chwilę Przeleciałem taki kawał, żeby zwiedzić trochę świata Ciągle na joyach i kawach (Weźcie mnie wypuście, no co ja wam zrobiłem)
[Zwrotka 2: Hubert.] Ej Trzeci dzień w Johannesburgu, ja nic nie widziałem Niby sen na jawie, a jeszcze nie odespałem Trawę, niby mają tu legalnie Zamiast zwiedzać miasto, zwiedziłem każdą notatkę Chciałem wypić matche, ale nigdy nie ma Chowamy telefony, nasłuchałem o złodziejach się Moje fomo podpowiada, żebym poszedł gdzieś Neon w studio, to jedyne co opala face Cztery gwiazdy, pod nazwą hotelu Nie ufam ręcznikom, dotykało je zbyt wielu Nie ufam basenom, bo pływało tam zbyt wielu To się kameruję, ale nie dla TVN-u W sumie chciałem, trochę tu podziałać Mieć nowych kolegów, a mam afrykański katar Fatamorgana, zamknięty od rana Jak Nelson Mandela, uwolnijcie już chłopaka
[Refren: Catchup & Hubert.] Przeleciałem taki kawał, żeby zwiedzić trochę świata Ciągle na jointach i kawach Po co mi ten bilet? Wyszedłem na chwilę Przeleciałem taki kawał, żeby zwiedzić trochę swiata Ciągle na joyach i kawach (Weźcie mnie wypuście, no co ja wam zrobiłem)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.