[1] Wyjdź na ulicę, chwyć spray do dłoni Zamaluj swastykę nakreśloną przez tych gnoi Oni, rozumiesz? Oni są odpowiedzialni Za kult tych symboli, a czują się bezkarni
Wyjdź na ulicę, weź butelkę z benzyną Akompaniuj krzykiem samosądny wyrok Wydarzyło się zbyt wiele, przestań im współczuć Kościelne kurwy bez grama ludzkich uczuć
Wyjdź na ulicę i rozpoznaj twarze Które Cię poniżały i rozbierały z marzeń Czas teraz pokaże, jaki świr się wyhodował Który zadufane szmaty kurwa wyniesie na kopach
Wyjdź na ulice, to już ostatni gwizdek By robotów w garniturach przekopać mocno w pizdę Gwiżdżę na poprawność polityczną na utworach Hip-hopowych uliczników, pochowanych w swoich norach
ref: Wychodzimy na ulicę - ramię w ramię, razem! Wychodzimy na ulicę - nie ujdzie Wam to płazem! Wychodzimy na ulicę - Bo my to rewolucja! Wychodzimy na ulicę - spłonie każda instytucja
Nadchodzi dzień - który zmieni wszystko Nadchodzi dzień - I jest bardzo blisko Nadchodzi dzień w którym strach i kryzys Buduje takie stany, w których walczysz by wyżyć
[2] wyjdź na ulice, krzycząc namawiaj do walki nie jesteśmy sami, więc zerwijmy kajdanki z zaciśniętymi pięściami, cel jest coraz bliżej walczę z zakłamaniem, gardzę debilizmem
wyjdź na ulice, chwyć puszkę farby w łapę antyrządowe slogany wrzucaj na ścianę uświadom ludzi w fakcie, co może przyjść z czasem Bunt, kurwa, bunt, tego tu potrzeba, bracie
wyjdź na ulice, czas tutaj zrobić porządki obalić sądy, rządy, kościoły, rozjebać pionki bo na tej planszy nie ma już fair play graczy najwyższy czas by Wstać i zacząć walczyć
wyjdź na ulice, by pokazać ze tu jesteś ze myślisz racjonalnie i wiesz co się dzieje walczysz by przetrwać, walczysz o lepsze jutro tutaj ludzie a nie rząd mają władzę absolutną
Ref:
Wychodzimy na ulicę - ramię w ramię, razem! Wychodzimy na ulicę - nie ujdzie Wam to płazem! Wychodzimy na ulicę - Bo my to rewolucja! Wychodzimy na ulicę - spłonie każda instytucja
Nadchodzi dzień - który zmieni wszystko Nadchodzi dzień - I jest bardzo blisko Nadchodzi dzień w którym strach i kryzys Buduje takie stany, w których walczysz by wyżyć
[3] Wyjdź na ulice, weź ze sobą petardy race, transparenty, to właśnie rebelianci Rząd na bruk, bruk na rząd! Pierdolić Caritas, teraz food not bombs
Wyjdź na ulicę, aby blokować eksmisje Lokatorów, z których państwo urządziło sobie biznes Jakie mają wizje wyjebanini na asfalt? Pewnie kurwa zgadłeś - spalić urzędy miastaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.