Synku jestem w budynku zaraz go wysadzę i choć nie będzie bum jaki był na taco to zamiast pierdolenie pewnie się prowadzę mam wersów w brud i stawiam na jakość za dużo chwil przyszło mi strwonić na jakiś pierdolony z dupy wzięty perfekcjonizm znoszę złote jajka zaczynam okres lęgu piszę nową zwrotkę kąpie się w morzu dźwięków to żaden perfum a dobre gówno Sprawdź! jadę do bębnów tak że aż wygina Ci twarz wierze w siebie jestem monoteisto i z całych sił chcę unikać monotonii idę w siną dal ty masz siną gębę pizdo bo gdy nawijam na bitach to cię całe ciało boli w świecie mrzonek i mrożonek chcę ochronić się przed gównem i wyzwolić energie bo mam jej naprawdę w kurwę gdzie chcę pójdę wizji w głowie całe mrowie co u mnie ? ogólnie to stale wzbogacam mowę zatracam się człowiek w czymś co może mnie ocalić i widzę cel w oddali widzę cel w oddali
ref. pozdrawiam każdą dobrą mordę która ma już cel pamiętaj o jednym nakurwiaj jak Morgenstern ciągle lęk oblega nasze forty mój sen jest dość prosty chcę po prostu być wolny x2
Daj mi spokój niczego więcej nie pragnę naprawdę chcę sobie siedzieć z Boku i obserwować świat pokus każdy w bani lub na zewnątrz toczy zażartą batalię dysputę czy dyskusje lub to nazwij jak chcesz ziomuś weź morda parkiet szoruj! cóż nie miałem wyboru... ludzie nie widzą kolorów jebani daltoniści nie ma szans kurwa! nie spuszczę z Tonu a jedynie to tu komuś mogę zrobić w bani czystki chłystki otwierają pyski a więc zabiorę im miski kiedy nawijam na majku to powoduje tajfun jestem rapu kotem i pozjadam szare myszki te bariery to barierki oto me liryczne parkur bez fejmu bez chałtur jak w kancelarii sejmu napadam na bank tu dobijam się do sejfu rapy noszę w sercu proszę o więcej sensu i odnajdę w tym złoże jebanego peklu szukam centrum i wiem że to nie babka poszerzam spektrum działań pora to gówno nagrać chcę się w tym babrać choć to cuchnie jak fekalia to czuje się tu cudnie i nie zamierzam zwalniać
ref. pozdrawiam każdą dobrą mordę która ma już cel pamiętaj o jednym nakurwiaj jak Morgenstern ciągle lęk oblega nasze forty mój sen jest dość prosty chcę po prostu być wolny x2
Pół serio pół żartem lecz oddaje swe serce szarpie za lejce i pierdole dekadencje na co najmniej pół dekady zamierzam być tutaj emce każda suka musi upaść która ma mnie za przygłupa prosty kawałek prosty refren i bragga w mojej duszy znów bałagan i istna degrangolada jasny chuj skąd ty carlo bierzesz te słownictwo własny krój flow i gładko zrobię tu niebawem distroy nie miałem cenzurki z paskiem i lece w kulki zawsze nie dla mnie życie ciasne jak pizda dziewicy! nie próbuj mnie wkurwić bo to byłoby straszne to dopiero mój początek a nie końcowe napisy oto ten meloman który pieprzy melo man elo gram ściero pcham swoje zwrotki pieprzyć dąsy możesz kręcić wąsy ja tu muszę czuć się trzeźwy prędko nuć te wersy albo rzuć na mnie hejty mam do rapu nerw niech się jebie każdy nerd nie robię sobie przerw tylko pizgam pizgam rapsy opadnie parę szczęk znowu słychać broni szczęk rozwijam się w tym sęk wiem muszę być odważny
ref. pozdrawiam każdą dobrą mordę która ma już cel pamiętaj o jednym nakurwiaj jak Morgenstern ciągle lęk oblega nasze forty mój sen jest dość prosty chcę po prostu być wolny x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.