Pętli nie masz na uszach, lecz masz ją na szyi, Spowodowane jest to wszystko brakiem dobrych chwili, Mili byli wszyscy ludzie – odwrócili się od ciebie, Ty cierpisz na samotność i ty patrzysz teraz w glebę. Czekasz na tą chwile, lecz samo nic nie przyjdzie, W sercu masz małą pustkę, jak pusty jest ten świat, Laska mówi, że to nie jest niestety twój czas, Ona potrzebuje czasu, a ty nie chcesz dłużej czekać. Zrywacie swój kontakt i cisza więcej boli, Jak zadawany ból, łzy kolejne ciągle ronisz, Wszystko ciebie teraz boli i nie wiesz co masz robić, Przymulony ciągle chodzisz i nie wiesz co jest grane. Nad ranem wstajesz wcześniej, wyłączasz tą komórkę, Zrywasz wszystkie zdjęcia, powieszone dzisiaj nad twym biurkiem, Patrzysz w to lustro i schodzisz do piwnicy, Gdzie ostatnia twoja droga i stoi pełno zniczy.
Wciąż patrzysz przez to okno, jak szyby wolno mokną, I tak jesteś tutaj sam, jak na wietrze śniegu płatek, Więc pytasz sam siebie, czy śmierć coś przyniesie w tym bezradnym świecie?
Znasz to uczucie, gdy zawodzi człowiek, Gdy tracisz cząstkę siebie, zaklętą w drugiej osobie? Znów toksyczne myśli drążą moją głowę, Jeśli to jest płacz bliskich na mym grobie. Sami się rodzimy, w samotności umieramy, Każdy lęk, krzyk pochłaniają cztery ściany, Wszechobecna cisza, jak najgorsza tortura, Pęka serca struktura, ręka sięga do biurka. Szukam fotografii - wszystkie wyblakły, Kontakty - wszystkie przepadły, Kompakty - na nich smutne melodie, Dusza łaknie ciepła, nasiąka samotnością. Chodź coś krzyczeć, walczyć z obojętnością, Jak przychodzień obce, zdaje się być szczęście, Dzień za dniem, w pogoni za zrozumieniem, By ukoić stargane sumienie i oczyścić rozum.
Wciąż patrzysz przez to okno, jak szyby wolno mokną, I tak jesteś tutaj sam, jak na wietrze śniegu płatek, Więc pytasz sam siebie, czy śmierć coś przyniesie w tym bezradnym świecie?
- Tak se czasem myślę, czy miłość to w ogóle w życiu to jest możliwa? Czy to w ogóle jest takie coś? - Miłość? - No miłość. Czy to w ogóle jest możliwe? - Noo.. w telewizji to często pokazują miłość, jak jacyś tam się kochają albo mówią. - No. Ja też tak myślę, że w życiu to jest niemożliwe.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.