1.Mój stan psychiczny jest nie do opisania. Przelewam to na papier zapisując kolejne zdania. Ale za to prosto z serca płynie każde słowo, Ja nie robię tego na pokaz, ani na przechwały. Bo po prostu w tym co robię jestem doskonały! Me uczucia gdzieś głęboko się schowały, Lecz te najważniejsze we mnie pozostały.
Ref. x2 Hip-hop nie ma granic, ani podziałów Hip-hop jest dla nas – rap generałów Hip-hop uliczny hip-hop Nie czujesz go? To jesteś czop!
2.Raczej nie jestem romantykiem, Kocham tylko muzykę! Dziewczynę mam – lecz niestety inną co weekend Normalnie jak Z.B.U.K.U, ale mi ziomek uwierz nie chcesz wejść do tych butów! Pewnie masz mnie za playboya, albo bez uczuć gnoja To jest tylko twoja je**** paranoja! Co do mojego głosu – Może to nie Redman Ale mi bro nie wmawiaj, że to jakiś sopran! A teraz zmiana tematu, Robimy ultimatum, Albo słuchasz mnie, albo masz w dupie. Mój flow jak pocisk wleciał w same sedno przekazu, Kur ziomuś ja nie pisze bohomazów. Weź to poczuj! Pewnie od tych wersów masz już mokro w kroku.
Ref. x2
3.W tym momencie na poważnie, kiedyś będę w sklepiku Jak nie to będę słuchał mego chłamu na chacie z głośników. Jak po Bezczel powiada ,,Nigdy na komendzie psom tylko Bogu się spowiadaj’’ Tu żyje się jak jest i nic na to nie wpłynie, No chyba, że ogień na benzynie. Ziomek tu nie ma co walić głupa, To jest cała polityków grupa! No i na zakończenie małe pozdrowienie, Bo dzięki Step Records mam jakieś nadzieje. Ref. x2 (Dobry Bóg dał mi talent, a resztę sam wygrałem.) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|