B / Burdel / Stan psychki zepsutego małolata
Gdzieś kilka lat temu miałem dosć tego życia Chciałem wyjść z tego świata Tak zeby nikt nie słyszał Zostawic to wszystko, doznać choć troche radosci Widzisz, optymiści mają też chwile słabości Nikt nie jest z kamienia bo nie ma takich ludzi Jeśli są to ich znajdziesz tylko w filmowej produkcji A życie nie jest filmem, tu czasem bywa różnie Nieraz chciałem dać stop w obawie przed jutrem Tato nie rób tego, tato weź przestań Pamiątki z dzieciństwa to te blizny na rękach Te slady w psychice które zostały do dzisiaj Zapłakana twarz w tych lustrzanych odbiciach Czemu tak sie stało? Czemu tak być musiało? Najpiękniejsze lata w życiu to spędziłem tylko z mamą Ojciec ciagle pił sam teraz mam to po nim Bo z dnia na dzień czuje jak popadam w alkoholizm Psychika tak słaba nie potrafie z tym walczyć Chciałbym cofnąć czas, wiesz szkoda mi jest matki Szkoda mi tych lat, aż chce sie teraz płakać Tak wygląda psychika zepsutego małolata Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|