W czarnym domu echo zamiera, Szept niczym śpiew budzi wspomnienia, Łańcuchy na nadgarstki zakładam sam
Przestaję czuć, przestaję widzieć, Cienie rosną w około, powraca z piwnicy pan
W czarnym domu echo zamiera, Szept niczym śpiew budzi wspomnienia, Łańcuchy na nadgarstki zakładam sam, To byłeś ty z krwią na rękach, Choć w moich wspomnieniach to żyje, Lewą ręką prowadzisz ty, a kukła ja
Przestaję czuć, przestaję widzieć, Cienie rosną w około, powraca z piwnicy pan Przestaję czuć, przestaję widzieć, Zbolały, czekam na koniec
Czarne sny w szarej codzienności, Kiedyś może ustąpią, Na razie zamykam oczy i proszę, Demonie opuść mnie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |