On chciałby coś powiedzieć Lecz nikt go nie chce słuchać Więc woli cicho siedzieć Bo słaba jest jego wola On chciałby już przeprosić Zwierzyć się, porozmawiać Lecz nie wie jak i komu A może taka tu jego rola
To nie jest moja ziemia To nie jest moje miejsce Przeraża mnie ta chemia Przeraża mnie szybkie zejście
Nie znajduje dla siebie miejsca W każdym.... Podobieństwo uwiera jego myśli Zatrzymuje każde działanie Permanentnie spocone dłonie Tyle okazji przeszło obok Kontynuacja nie pozwala iść A może taka tu jego rola
To nie jest moja ziemia To nie jest moje miejsce Przeraża mnie ta chemia Przeraża mnie szybkie zejście
Leczymy się czy tego trzeba czy nie Biegniemy gdzieś czy tego trzeba czy nie
To nie jest moja ziemia To nie jest moje miejsce Przeraża mnie ta chemia Przeraża mnie szybkie zejścieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.