Z czarnej limuzyny on już się wynurza Za nim dwóch goryli – widzę tego tchórza On pozdrawia ludzi, żona zbiera kwiaty Pozuje do zdjęcia, poprawia swe szaty
Zabijemy prezydenta, zabijemy go!
Wszystko jest gotowe, już celuję w jego głowę Pada pierwszy strzał, już nie stoi tam, gdzie stał Upadł cały krwią zalany wasz prezydent ukochany Jedni stoją, gorzko płacż, inni śmieją się i skaczą
Zabijemy prezydenta, zabijemy go!
Skończyły się jego dni, nie dokończył swojej gry Jutro będzie pochowany wasz prezydent ukochany On już nigdy sam nie wstanie, on już ludzi nie okłamie Jego miejsce zajmiesz ty, też nie skończysz swojej gry….
Zabijemy prezydenta, zabijemy go! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.