[Zwrotka 1: Buka] Liście opadły z drzew, lato tak szybko mija Ucicha ptaków śpiew, kwiatów śmierć - zwiastuje zima A wiesz, życie było kiedyś piękne, ja wiem, że to chwila Co pęknie na wietrze jak bańka z mydła Życie to kpina, śnieg nie jest taki, jak bywał wcześniej Ukryty w dolinach, które skrywa serce I tylko tęsknie, i tylko czekam Blade przebiśniegi na wietrze, deptane przez zegar To sen malowany na powiekach, zły pejzaż Artysta bez pędzla, zapomniany przez dzień W mroku objęciach, pisząc swój wiersz - poezja Na parapetach wypłakana przez deszcz Wiem, że też to pamiętasz i tylko nie chcesz widzieć Idąc nie chcesz przestać, ślepiony przez życie I tylko tęsknie, i tylko czekam
[Bridge: Buka] Blade przebiśniegi na wietrze, deptane przez zegar (Zegar, zegar, zegar, zegar, zegar) (Blade przebiśniegi na wietrze, deptane przez zegar) (Zegar, zegar, zegar, zegar, zegar) (Blade przebiśniegi na wietrze, deptane przez zegar)
[Zwrotka 2: Skor] Nim szkarłatny poranek wypełni testament mój I pęknie zamęt, ucichnie puls, atrament Wyschnie nim szczęście, pijane bólem pryśnie Wyśnię sen (o artyzmie) jak blady przebiśnieg Gdzieś w moim śnie, tulę chwile jak miłość Czuję pragnień milion, z kielicha gorycz pijąc Ten świat mówi: "Ją kochaj, przeszłość depcz Niech zgaśnie w rzece łez, jak przeznaczenia cień." I budzę się, Cię nie ma tu, to cienie dramatu A może to dzień, z braku laku zakpił z fatum I nie widzę znaków i idę tu jak ślepiec Aż z biegiem lat uwierzę, że tak będzie lepiej A może ktoś Cię ukradł, jak z kalendarza kartki I wobec nostalgii nie byłem zdolny do walki Lecz chyba zapomniałem już o Nas, przebacz
[Outro: Buka] (Blade przebiśniegi na wietrze, deptane przez zegar) (Blade przebiśniegi na wietrze, deptane przez zegar) (Blade przebiśniegi na wietrze, deptane przez zegar)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.