[Intro] Miałem kiedyś plan, dzisiaj dalej go mam I rozwinę go na bank, Plan 2
[Zwrotka 1] Ty pamiętasz ten styl, wersy z pierwszej LP Pierwszy tekst, bez przerwy na pętli Weź tu ten bit i podejście ente Gdy powietrze cieknie mi po szklanej nawierzchni To jak szyba PCV, w pracy CO2, miałem plan Tu się zaczęło nie przypadkiem, twa walka trwa Godzina 0, bo ta muzyka to wiatr (To De Integro, chciałbym tak, tak) Ty pamiętasz przełom i terror na trackach Stereo na traktatach, strach, shut the fuck up Stań twarzą w twarz, sam na sam ze światem Ja nie rzucam słów na wiatr, to działo się naprawdę Stawiam lajt na rap, choć za wysoka stawka Ja podwajam i gram vabank, podbijam i sprawdzam To ostatnia szansa i nie ma już odwrotu Ciąg dalszy nastąpił, jestem gotów
[Refren] x2 Opowiem Ci o typie, co robił tą muzykę Miał plan i taktykę, by rozjebać publikę Opowiem Ci o typie, co nigdy nie zwątpił Plan 2, ciąg dalszy nastąpił
[Zwrotka 2] Witam 2 lata, after 3, jak mówiłem przedtem I nie pytaj dlaczego nie nawijam tak jak wcześniej To nadal coś więcej niż najka z głośnika Ludzie w maskach, co podcinają skrzydła Odciskam siebie i wyrzucam w eter rap, by wygrać Tu permanentnie w gniewie, który wykorzystam Nie igraj z przeznaczeniem, tu gra nie warta świeczki Kto nie stanie za majkiem na scenie, może zabić mnie do reszty Cztery ściany tragedii, w środku ty bez perspektyw Z oczami utkwionymi w obiektyw przepowiedni Która musi się spełnić, na reałach tej gry Jak wątpisz to nara, tu nie ma miejsca na błędy Jeśli droga nie tędy, niech runie domek z kart Mi rozwali świat na strzępy, do reszty od draki Stawiam rap na lajf, to ostatnia prosta Ja zrobię to do końca, nie zamierzam się poddać
[Refren] x2 Opowiem Ci o typie, co robił tą muzykę Miał plan i taktykę, by rozjebać publikę Opowiem Ci o typie, co nigdy nie zwątpił Plan 2, ciąg dalszy nastąpiłTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.