Skumaj melodeklamację, to opowiem Ci o szkole ziomuś Dam Ci kilka akcji, tylko nie rób tego w domu Nie wiem czy pamiętasz globus, kula z kontynentami Dobra odmuła, na potyczkę w piłkę między tablicami Nauczyciel w to naparzał z nami - tak między nami A wskaźnika tośmy używali do pizgania ściany Raz żeśmy otagowali markerami cały kibel Jakiś typek się dowalił i odwalił za to lipę I nie było już tak w pyte jak na lekcji, na niemieckim Jak gapiłeś się na jej bluzeczki wypatrując piersi Lepszy był angielski i ten koleś z mega grzywką, ta Miał wielki prestiż, ale był homo i nie wyszło A najlepszy to był ten typ co węszył jak z komendy Czy jarałeś te faje z hajem jak wracałeś z przerwy Kurwa, stary, nie poznaje siebie Pamiętam tą akcję jak na przerwie napizgałem krzesłem w ławkę, a szedł Facet właśnie i znowu taca trzaśnie, z uszanowaniem pora Wypierdalać na dywanik, na rozprawki dyrektora Jesteś pojebany typie? Co ty walisz se po bani shitem? Dzwonimy do mamy, dawaj jebany dzienniczek Zebrania z rodzicami, ta tego nie zliczę W pizdę z uwagami, to ja miałem przejebane życie: "Mateusz trzaska drzwiami", "Molestuje szatniarkę" "Mateusz jara cannabis i tłumaczy, że to nie twarde" Zresztą nieważne, stary, dobra beka z polonistki Zawsze chciała mnie ujebać, szkoda, że byłem za bystry Ledwo mi dała podejść do matury - suka bura Zdałem na 95%, teraz możesz ssać chuja! I niech buja się ta rura z LO od geografii Masz farta penero, że nie mogłem do Ciebie trafić, jarzysz? A propo mapy, to kumaty wie co zrobić Ja zawijam ją z szafy na baty, na papier toaletowy Pozdrowić mogę tematy, teorie i debaty Ja pamiętam jak to robić, proste schematy Albo się nie dasz, albo zgodzisz I dojadą Cię szmaty, kumasz edukacji system? Skończysz na terapii, kumasz? Z mózgiem ubranym w tornister Czasem daje replay jak wspominam podstawówkę Kiedy jeszcze byłem hiper, mega, zajebistym uczniem To ważna chwila, klimat w tym okresie się zaczyna, klina Nabijanie w lufkę i jechanie na promilach Pierwsza dziewczyna, ta pierwsza suka co Cię zrobi w chuja I będziesz ją przeklinać szybciej niż zdążysz się zabujać, kumasz? To by mogli wkuwać na biologi, aktów zwłaszcza Ale o tym to zapomnij, mogę im do akwarium naszczać Nastaw uszy i lukaj, był ten koleś od W-F'u jak Tupac Nawijał o dupach, po czesku nazywał się Fiutak Był nawet spoko akurat, choć gadał bez sensu na wczuwce Co nie zmienia aspektu, że zawsze miałem u niego szóstkę Dobra akcja była w sumie jak mnie wjebali w jasełka na święta Miałem być jakimś królem, czy tam chuj wie, nie pamiętam Miałem gadać o Jezusie i największa beka z typów, typu Zajarałem skręta pięć minut przed, w kiblu Przejebane bez kitu, niezła pizda weź przyznaj Zapomniałem tekstu i poleciał pierwszy freestyle Albo dobra misja była z moją babe od chemii, wierz mi Jak mi pięknie wstawiła pięć ndst na jednej lekcji Może wydać się okrutne i w ogóle w kurwę huczne Ale tak konkretnie to byłem jej ulubionym uczniem, słusznie Ale no wiesz jesteś dla mnie za stara, więc powiedzmy kolokwialnie Rzeknę - spierdalaj A C2H5OH to ja na chacie mam co dnia, fajnie H do 2 do O, to każdy ma dzień after w wannie Mogę wkuwać nałogowo to Bynajmniej nie robię tego okresowo, tylko co najmniej co czwartek A środą nie pogardzę, to apropo ćwiartek To ułamkiem dla mnie mnogość jedna-druga, razy trzy-czwarte Skumaj to nazwij, całkiem wpływa to na bit fajnie Jebie dobitnie machnę cyrklem w nieskończoną liczbę gardeł Mów mi Einsteinie, propo tej fajnej edukacji Jestem jak w Wolfenstein, jak Stalin po wojnie na libacji Przeklinam jak stara Hitlera, na sterydach za to To nie jest "Back in School", nazywaj to "Back in patol"!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.