Łzy gorzkie znów w oczy mi wciskasz Odchodzisz kolejny już raz Bez słowa na całą noc znikasz Wiem dobrze na pamięć to znam Gdy wrócisz znów będziesz mnie kochał Scałujesz z mych oczu łez ślad Ja głupia Ci wszystko wybaczę Z pragnieniem utonie mój żal
Miłość Twoja boli ona rani Pięknem namiętności jest jej zdrady Solą na rozdarte w sercu rany Ukojeniem ich Chociaż boli rani Wracasz i znów jak ogień pali Kochasz - tonę w twych ramionach Mija cały żal
Przepraszasz w miłości mnie tulisz Przyrzekasz że jak więcej nikt I wszystko co słyszę chce mówisz A ja ślepo znów wieże Ci Bo chociaż już wiem że ta miłość To może mój największy błąd Zapomnieć po prostu nie umiem Silniejsze ode mnie to jest
Miłość Twoja boli ona rani Pięknem namiętności jest jej zdrady Solą na rozdarte w sercu rany Ukojeniem ich Chociaż boli rani Wracasz i znów jak ogień pali Kochasz - tonę w twych ramionach Mija cały żal x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.