W bramie ponurej, jak zły sen W taryfie z oknem uchylonym Dwie twarze milczą, ręce więc Mówią swym gestem wyuczonym
Co dotknięte Zapłacone
Tu znak jakości zbędny jest Bo nocny klient nie marudzi Płaci, więc pije, jego jest Sprawą, czy widzi, gdy się zbudzi
Bądź z sercem Do ludzi
Dzień dzisiejszy jest wygrany Jutro można go pomnożyć Szmal podziałkowany Ład musi być
Jeszcze jeden pijmy kielich Za ten biznes tak udany Zmiany w organizmie są Lecz nie w mym...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.