Publikatory tyralierą wyszły na żer Już mikrofony łapią pilnie każdy szmer Kamery patrzą zimno w oczy Już nie podskoczy nikt
Fotoreporterzy, czujni tropiciele Migawki naciągnięte i wybrane cele Niechybnie pójdą do ataku Czekając znaków swych
To na arenę wkraczają masmedia Światło, światło i dźwięk Wszyscy na plan, zaczyna się komedia I natłok, natłok szczęk
Operatorzy ciasną ławą zwarli już front Pomocy wzywać teraz niewiadomo skąd Już otoczyli drogich gości, ruszyli w pościg już
W kąt Cię gdzieś zagonią światłem reflektora Najlepiej im się poddać, migać się nie pora Migawki strzelą chłopie, już są na tropie tuż
To na arenę wkraczają masmedia Światło, światło i dźwięk Wszyscy na plan, zaczyna się komedia I natłok, natłok szczęk
I już w okienku nienaganny spiker ma straż I chcesz czy nie chcesz czujesz Za chwilę czujesz, że grasz Pozdrawiasz krewnych i znajomych Na półświadomy barw
I nagle się odmienia wewnątrz w tobie wszystko Już w głębi duszy czujesz, że chcesz być artystą I już z tym faktem wołasz: "Jazda, wystąpi gwiazda - JA"
To na arenę wkraczają masmedia Światło, światło i dźwięk Wszyscy na plan, zaczyna się komedia I natłok, natłok szczękTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.