SWD włada dźwiękiem BRZ włada słowem DIIL GANG na resztę nie mam czasu jadę czołgiem
Walczę z myślami jak Kordian i mam jedną przestrogę nie potrzebny mi magister by mieć drogę to inwokacja płonie Babilon nie myślą a czynem mym jest zdobyć pierwszy milion gdy moc porównań od reali do dźwięku silab nocne kluby kokaina nie idylla arkadia marzeń bez przyziemności człowieku ciało umiera dusza żyje nadal bez lęku muzyka dla sztuki nie dla fejmu sztuka jest piękna fejm jest prosty to nie moja wkrętka jara mnie oddech uuuh puls przyśpiesza jak wypchany portfel to co niedopowiedziane to nie przepalone jak nitroceluloza wbijam w prędkość pocisk zwierz to rapem przewiń w tym play dobrze sprawdź mnie nie do przewidzenia są słowa z podziemia dla tych co nie rozumieją pęka cienka nić porozumienia chce mieć wersy co trują jak etanol chce nauczać choć nie mam gadki jak mangol w toku babki dla nas rozdają na każdym kroku i oni są tacy sami motłoch celem jest widoku Be do eR do Z z pieśni prądem innych pieści rap a on jest w ręku moim swordem Hip-Hop SWD mikrofon jak totem rap i ja jak plus i Rysiu Riedel otoczony oceanem głupców odpalam cyngielTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.