Czuję się cichym szeptem Słabym oddechem co wpada w tłum Chęci okryte lękiem, wciąż brak Titanica Co skruszy lód
Zagubione oczy Poszukują bocznych drzwi Za wysokie progi To na moje nogi, idź
Mówią do mnie tak jakbym była tu obca Ich oczekiwania są tam gdzie sufit wieżowca Chyba na Mount Everest będzie łatwiej się dostać Czy jak dotrę na sam szczyt to nie będę do końca W stadzie jak czarna owca
(Obca, obca)
Miałam wiedzieć gdzie idę A gdy upadnę mieć silę wstać Muzą leczę otarcia Które miał dawno wyleczyć czas
Zagubione oczy Poszukują bocznych drzwi Za wysokie progi To na moje nogi, idź
Mówią do mnie tak jakbym była tu obca Ich oczekiwania są tam gdzie sufit wieżowca Chyba na Mount Everest będzie łatwiej się dostać Czy jak dotrę na sam szczyt to nie będę do końca W stadzie jak czarna owca (czuję się obca)
(Obca, czuję się obca, obca)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.