Jestem jak słonecznik Po środku chaosu gdzieś Rozkwitam najpiękniej Kiedy robię to co dla mnie złe
Spoko przyjaciółka Ale nigdy więcej nie Oczy Golden Retrivera Kiedy mówię że ja ciebie nie
Chciałabym być trochę jak Spiderman W uniwersum innym spotkajmy się Peter Parker kto w ogóle jest
I z pamięci wymaż mnie Zostań moją Mary Jane Tak jak to że przepłacasz za benzynę Wiem, że się nie nadaję na dziewczynę
Twoje imię boli mnie Nie chcę nie chcę stracić Cię Tak jak to że przepłacasz za benzynę Wiem, że się nie nadaję
W brzuchu mam motyle Ale żyją tylko jeden dzień Z moimi pająkami Zbyt często je zamykam, wiem
Chciałabym być trochę jak Spiderman W uniwersum innym spotkajmy się Może tam lepszy Parker dla Ciebie jest
I z pamięci wymaż mnie Zostań moją Mary Jane Tak jak to że przepłacasz za benzynę Wiem że się nie nadaje na dziewczynę
Twoje imię boli mnie Nie chcę nie chcę stracić Cię Tak jak to że przepłacasz za benzynę Wiem, że się nie nadaję
Lubi Pan Marvela Więc pamiętaj proszę tylko, że Kiedy mówię że to koniec Jeszcze scena po napisach jestTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.