Ty celujesz prosto w słońce palcem wskazującym. Nie razi cię światło za zasłoną rzęs. Nie, nie musisz się malować, wystarczy, że zapłaczesz. I nie wstydź się tańczyć, kiedy inni patrzą.
Nie razi cię światło za zasłoną rzęs, nie budzi cię echo, rozmarzony szept.
Wrócimy ciemnym lasem, ty poluzujesz uścisk dłoni, gdy zamigoczą domostwa, zaszumią silniki aut. Zapach rzuci nas w przeszłość, wtedy piło się co innego. Potem wejdziemy między ludzi, wejdziemy już bez wad.
Nie razi cię światło za zasłoną rzęs, nie budzi cię echo, rozmarzony szept. Nie razi cię światło za zasłoną rzęs, nie budzi cię echo, rozmarzony szept.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.