nie pytam co jest dalej nie wierzę w zlepek przypadkowych scen nie boję się że spadnę gdy mam się czego trzymać widać sens
data spożycia na opakowaniu wyjściowa twarz, detonator w szufladzie nie można mieć wszystkiego jednorazowy szał wyłączę to mrugnięciem oka zostanę tylko ja i ona czy mamy jeszcze siebie?
niezakłócony sygnał i zachwyty i zdziwienia pole siłowe wokół nas nie peszy nas milczenieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.