Tej nie śmigaj się jeleniu, rewolucje tkwią w myśleniu, mogę wziąć w łapy kamole, ale wolę w mozole, działanie zmienia swój żywot, a ty co kurwo parszywo chcesz za free zbierać żniwo, co dzień zrzędząc leniwo, a więc olej tych z refrenu przy nich nie załapiesz tlenu, olej typa półgłówka, którego jara pokazówka, co się pompuje na bańkę, by lać rudą szklankę, otoczki, wizerunki, ledwo stać ich na rachunki, ja odcinam się od tego, biorę życia lejce we własne ręce mimo, iż na wiejskie zakładają kagańce o lepsze jutro w walce, nic nie zmieni narzekanie się nad sobą użalanie, w półśrodki uciekanie, tu bazą jest fundament, swoi ludzie w pryncypialność wobec tych ludzi lojalność, czas zmienić mentalność, rewolta w stylu Spartakusa, nikt nikogo nie zmusza bez tytułu prymusa, ja też przecież o czymś marzę, po to pcham te trzy angaże, więc nie dziw się nie robię, że przez to zgarniam gażę, budowało myślenie, zmieniłem nastawienie, wiesz ocb, jeśli nie to jesteś tym jeleniem.
Ref. x2
Pora już dorosnąć, pierdolić patologię, stworzyć rodzinę mocną, pierdolić szmaty, dziwki, pierdolić penerów i pierdolić też ciebie, jeśli jesteś pasożyt, pijaczyna, zwykły nierób.
Czy nadejdzie rewolucja, mija kolejny dzień jest jak marzeń egzekucja, spada gilotyna, łeb odcina zamierzeniom, wina brak takich ludzi, którzy coś zmienią, pieniądz i chęci, gdzie potrzebne rzeczy by ten kraj rozkręcić, decydenci oni nie mają drugiego, my pierwszego, studenci, absolwenci szkół, pora trzasnąć pięścią w stół, nie przesadzę, powiem najpierw trzeba przejąć władzę, przejąć banki, interesy, wałki, główne tryby gospodarki, więc do walki i też nawzajem się wspierać w wyborach wybierać, a pokolenie PRL-u wypierdolić z rządu w piekielną czeluść z dala od lądu, na wyspy jak moich kumpli wielu wyrzucili za chlebem, rzucili tym na glebę, ale przyjdzie taki dzień w którym przyjdzie przejąć schedę i zamienić biedę na fury, duże domy, mądre żony i ruszymy demografię, nasze dzieci, polskie dzieci w Europie stanowią najliczniejszą mafię, silny naród, takie rzeczy mamy w głowie, a nie stosy blantów i kilka zgrzew browarów.
Ref. x2
Pora już dorosnąć, pierdolić patologię, stworzyć rodzinę mocną, pierdolić szmaty, dziwki, pierdolić penerów i pierdolić też ciebie, jeśli jesteś pasożyt, pijaczyna, zwykły nierób.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.