Jeśli chciałbyś być moim światem Muszę wiedzieć, czyś tego wart Musisz spotkać mnie kiedyś latem By powróżyć z akacji kart
Licz, jak chcesz, i pamiętaj o tym Żeby został ten jeden liść Jeśli chciałbyś być moim światem Wiesz już teraz, z czym do mnie przyjść
Jeśli chciałbyś mieć ze mną dzieci Muszę wiedzieć, co niesie los Siądź na pniu, kiedy słońce świeci By się wsłuchać w kukułki głos
Licz, jak chcesz, i pamiętaj o tym Żebyś miał z sobą chociaż grosz Gdy poczujesz mej ręki dotyk Możesz posłać po kwiatów kosz
Jeśli chciałbyś być moim niebem Muszę wiedzieć, jak wytrwasz w tym Czy się manna rozmnoży chlebem Czy rozwieje w niebieski dym
Spójrz na gwiazdy nad swoim domem Może znajdziesz mej gwiazdy blask Jeśli chciałbyś być nieboskłonem Otwórz okno w wieczoru czas
Jeśli chciałbyś układać wiersze Muszę wiedzieć, czy będę w nich W wierszach łzy przecież są najszczersze Łzy radości i godzin złych
Licz, jak chcesz sylab nieporządek Abyś rymu nie zgubił gdzieś Jeśli chciałbyś popłynąć z prądem Napisz dla mnie choć jeden wierszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.