Czy mrozi ci? Czujesz wdech Czujesz bardziej sprawne serce Czy mrozi ci? Czujesz wdech Czujesz bardziej sprawne serce Nie przedobrz w grze Która może skończyć się niespodziewanie prędzej Ja chcę mieć zdrowe wnętrze Gdzie nie puszczają lejce i czyste serce Papierowe kwiaty podane na zgodę To brednie Nie ufam tym zabranym Na cholerę ryć się
Twoja Lakszmi i twój Romeo Idealne postacie Staczają się razem na dno To takie romantyczne Sajko
Ona za kreski, on dla niej siano Dobry układ Ale czy serio warto? Uczucia to nie zabawki Zrozumieją, gdy będą sami
To samo twierdzę od lat Niezmienne niektóre twarde przekonania Każdy zaciera po sobie ślad Każdy zaciera po sobie ślad
To samo twierdzę od lat Niezmienne niektóre twarde przekonania Każdy zaciera po sobie ślad Każdy zaciera po sobie ślad Nic do mnie nie dociera Każdy zaciera po sobie ślad
I ta mantra, mantra bezsensowna walka I co jest lepsze co w wyobraźni to bajka Schizofrenia Nic do mnie nie dociera Nie wiem czy to błąd, czy może droga przednia Czy ktoś wyjaśni mi co mam robić teraz? Nie chce zgubić się w marzeniach Chce normalnie stąpać po… Nie wiem czy to rola, czy postać, czy serio osoba Ja nie mam takich jazd Jestem mroczna, ale nie aż takTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.