Zadając te rany Myślisz o sobie Tylko – egoista Później poryta psycha Nikt nie chce w nią za bardzo wnikać Nie wie o co zapytać na kozetce Ją specjalista Myślała, że kwitnie w błyskach A opadła kurtyna Rany z przeszłości Niezaleczone Nie chcą znikać Życie gra z nami uparcie Wcale nie jesteś kwita Z góry na dół i z dołu na górę jak sinusoida Są różne przypadki Tobie się przyda ta analiza Zgwałcone kobiety na pewno usłyszą, że to jest ich wina Że same prosiły i pewnie bez krzyku dały się dotykać Że prowokują i po alkoholu wiedzą, na co mogą się pisać Strach wracać do domu na nogach, Uberem, czy w ogóle się pokazywać Co czuje dziewczyna, gdy chłopak w nerwach mówi, że dziwka Sprawdza telefon, a później afera Bo była zdradziła, więc każda musi być taka sama nie inna Więc każda musi być taka sama nie inna
Do końca życia tak się przypomina Znienawidzona twarz Pytanie - dlaczego ja Kiedy karma dopadnie Stanie się silna Oby tylko wytrwała Bądź dla niej, jak brat
Do końca życia tak się przypomina Znienawidzona twarz Pytanie - dlaczego ja Kiedy karma dopadnie Stanie się silna Oby tylko wytrwała Bądź dla niej, jak brat
Niektórzy są bez sumienia i będą tacy do końca życia Od niskiego wajbu odbijaj, gdy głowa jeszcze świadoma i czysta Wiem, że trudno uwolnić się z męki Uzależnienie – po czasie to przyznasz Głuchy na głosy innych, którzy bez emocji powiedzą, gdy coś nie styka Dalej seryjny mętlik, pogłębia się, niełatwa decyzja I tak toczy się toczy, nie widać końca Ostatni raz oko przymykasz Wiem, że będziesz silna Choć dobrze wiem – jak to dobija O 180 obróci się – tylko wytrwaj Następnie księża – pokazują bezbronnym jak działa religia Kochaj bliźniego Bezradne dziecko Złapane w sidła Boi zwierzyć się komuś W obawie, że usłyszy – przestań wymyślać Bo ten ksiądz powiedział Że to tylko zabawa niewinna Sprawy sądowe mylne, kasa, presja, by prawda ucichła A decyzje, wyroki – na faktach– tutaj ktoś ręce umywa Żyjemy w państwie, gdzie aborcja zakazana Niby w obronie życia? Już umarła kolejna młoda, nie wiem, czym zawiniła?
Do końca życia tak się przypomina Znienawidzona twarz Pytanie - dlaczego ja Kiedy karma dopadnie Stanie się silna Oby tylko wytrwała Bądź dla niej, jak brat
Do końca życia tak się przypomina Znienawidzona twarz Pytanie - dlaczego ja Kiedy karma dopadnie Stanie się silna Oby tylko wytrwała Bądź dla niej, jak bratTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.