Pewnego razu kiedy opalałem swoje smutki Zasnąłem sam na ławce i poczułem dziwne skutki Wyszedłem z mego ciała, stałem się prawdziwym duchem Rozśmieszony zobaczyłem jak śpię uraczony buchem
Zawsze po spaleniu blanta dopada mnie nagły śmiech Ciężko zachować powagę kiedy walczy się o dech Zastanawiam się kto wie, a kto ma mnie za idiotę Nie powstrzymam jednak się, przed spaleniem jeszcze trochę
Teraz pauza na tą nutę Zrobimy se dorzute
Narkołaki - to nic złego, gdy spożywasz tak jak my My na jawie odkrywamy, nasze najciekawsze sny Sny, za które u nas w kraju można sobie pójść do paki Paki, w której ćpuny są i Narkołaki
U Buczyfera na imprezie, zjadłem tabletkę ze smakiem Potem dzielny bój stoczyłem ze ściętym róży krzakiem Pół nocy przetańczyłem do dziwnej techno muzyki Pełny stałem się miłości, na bok zeszły me wybryki
M jak Miłość Lub MDMA M jak młodość Muzyka, magia
Teraz pauza na tą nutę Zrobimy se dorzute
Narkołaki - to nic złego, gdy spożywasz tak jak my My na jawie odkrywamy, nasze najciekawsze sny Sny, za które u nas w kraju można sobie pójść do paki Paki, w której ćpuny są i Narkołaki
Przed treningiem wujek woła "czeka na nas biała mewa" To wciągnąłem jedną ścieżkę i latałem se po drzewach Przełamałem swe granice, pozbyłem wszelkiego bólu Gdy na trzeźwo tam wracałem każdy mówił do mnie królu
Ulepimy dziś bałwana? No chodź zrobimy go Tak dawno nie widziałem Cię Nie chowaj się, uciekłeś gdzieś czy co?
Teraz pauza na tą nutę Zrobimy se dorzute
Narkołaki - to nic złego, gdy spożywasz tak jak my My na jawie odkrywamy, nasze najciekawsze sny Sny, za które u nas w kraju można sobie pójść do paki Paki, w której ćpuny są i NarkołakiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.