Kapitanie, ląd po zawietrznej! Dobrze go widać stąd. - Omińmy go. Bezpieczniej Nieznany omijać ląd.
Kapitanie, może by przystań Bezpieczną ląd ten nam dał? - Dla nas na morzu noc mglista I sztorm, i burza, i szkwał.
Kapitanie, tam w każdym barze Zabawa, śmiechy i gin. - Tutaj jest szczęście nasze, Na morzu wzburzonym tym.
Kapitanie, dziewcząt dostatek Może nas czeka drżąc? - Naszą miłością ten statek, To morze i ta noc.
Kapitanie, mgłą się znów okrył Ten ląd daleki i znikł. - Dobrze, że go nie odkrył, Ani ja, ani ty, ani nikt.
Kapitanie, długoż musimy Błąkać się w noce i dnie? - Póki nam starczy siły, Nim nie spoczniemy na dnie.
- Kurs w morze i naprzód pełna, Odwróćcie od brzegu wzrok. Na lądzie chwiejny, niepewny Jest marynarza krok. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|