Obywatelu RP mocą wyroku sądu z dnia 5 stycznia 2000 roku zostałeś skazany na karę śmierci przez powieszenie. Opuścisz teraz celę śmierci i udasz się z nami na wykonanie wyroku. Załóż buty zostaw wszystkie swoje rzeczy. Idziemy!
Jestem niewinny! Czy Wy tego nie widzicie? Czemu muszę patrzeć jak na mnie patrzycie? I czemu tutaj to się teraz dzieje I dlaczego kurwa ten facet się śmieje Czy Wy nie wiecie co ja teraz przeżywam Nie rozumiecie? Ja Się wcale nie zgrywam Błagam panowie, poproście sędziego Aby zbadał sprawę, z pewnością znajdzie coś nowego Oddaj to ja to ze sobą muszę zabrać Dostałem to od matki Ja się nie chce z tym rozstawać To tylko chustka chyba nie będzie Wam przeszkadzać będzie mi łatwiej bardzo się boję sam zostawać w takiej chwili co Wy możecie o tym wiedzieć dla Was to praca jak mam Wam to powiedzieć robicie błąd i będziecie żałowali ja Was ostrzegam abyście się wycofali Panie Andrzeju Pan był zawsze dla mnie miły Niech Pan im powie żeby mnie wypuścili O co Was proszę, to tylko trochę czasu Przestańcie krzyczeć, głowa mi pęka od hałasu Ok. już dobrze już nie będę się upierał Mam jedną prośbę wiecie Mam przyjaciela Czy możemy to odłożyć choćby o parę godzin Mógł by przyjechać, na pewno się zgodzi
Wiesz mamo jak będę duży to chciałbym być pilotem odrzutowców, takich co przewożą ludzi. Latał bym do Ameryki i w ogóle, po całym świecie bym latał. Wiesz mamo ile taki pilot zarabia pieniędzy? Będziemy mieli dużo pieniędzy! I będziesz mogła latać za darmo samolotami. Razem będziemy latać mamo.
Czemu mnie szarpiesz Ty chuju zafajdany Trochę szacunku, no kurwa bądź wyrozumiały Skąd możesz wiedzieć, ze to ja to zrobiłem I Ty nazywasz siebie chrześcijaninem? Co się tak patrzysz? Ta praca Ciebie rajcuje Ciągle się śmiejesz! No dalej! Pan sobie nie żałuje! Może mi walniesz? Na pewno nikt się nie dowie Jeśli kumple nie powiedzą ja na pewno nic nie powiem Życze Ci być przeszedł to co ja teraz przechodzę Zluzuj mi kajdanki przecież się nie oswobodzę I nie ucieknę, przecież możecie mnie przytrzymać No kurwa zluzuj je. Możemy tutaj się zatrzymać Chce papierosa, przeciez mam do tego prawo Chce go wypalic i to tutaj pod tą ścianą Będzie bolało? Musicie cos o tym wiedziec Inni krzyczeli?? Przecież możecie mi powiedzieć Nie będę krzyczał Jestem twardym facetem Dzięki za fajke. Co mam zrobić z tym petem? Nie chce się zamknąć I nie przestane gadać! To twoja praca i kurwa musisz mnie wysłuchać Możesz mi skoczyć Chuj ze jestes policjantem Ja mogę wszystko Mogę nazwać cię palantem i co mi zrobisz? Może mnie aresztujesz? Albo oskarżysz? Chyba sobie żartujesz! Mam wszystko w dupie Na niczym już mi nie zależy Czy nie rozumiesz? Ja za chwile będę nie zył I będzie tak jak by nic się nie stało Będę zaraz nie zył i zaraz moje ciało będzie wywiezione na wózku z czterema kółkami będziecie patrzeć i będziecie się śmiali ja wiem to, dla was to jest zabawa Pierdole was i tez was oskarżam
Hmmm... mój kwiatuszek kochany , Kocham Cie bardzo, jestes najwspanialszą rzeczą jaka mi się w zyciu przydarzyła Tak bardzo chciałbym żeby te chwile trwały wiecznie. Żeby czas się teraz zatrzymał leżelibyśmy tak , leżeli , leżeli , leżeli ..
Czy to już tutaj? No kurwa przestańcie! Nie mogę patrzeć jak na mnie patrzycie! Co się dzieje z Wami Chłopaki chcecie mnie zabić Czy Wy rozumiecie Kurwa chcecie mnie zabić Chcecie zrobić to o co mnie oskarżyli Ja tego naprawde Nie zrobiłem Możecie być pewni Że popełniacie wielkie głupstwo Chłopaki kurwa! Przestańcie robić to! Co to za ludzie? Kto ich tutaj zaprosił Nie chce księdza! Niech się kurwa wynosi Będzie mnie zbawiał jakiś gnojek zafajdany Jestem niewinny Jestem już wyspowiadany przed samym sobą I to musi mi wystarczyć Nie było Boga kiedy ja musiałem walczyć O swoje Zycie O udowodnienie prawdy Teraz się zjawia Teraz się zjawić może każdy Przyjść i powiedzieć wiesz Ja jestem teraz z Tobą Panie przepraszam Może ja nie jestem osobą Która ma siłę udźwignąć taki ciężar Ok. panowie jednak poproszę księdza Niech zostanie, może będzie mi łatwiej Może zrozumiem Może bardziej ciekawie Ja nie ze strachem do tego podejdę Może uwierzę że już dłużej będę sam Przez nienawiść otoczony Wszystko mi jedno Jestem bardzo już zmęczony Mam dosyć Niech to się w końcu skończy Mam dosyc To mnie wykończy Proszę róbcie swoje Możecie patrzeć Ja to teraz pierdolę Możecie patrzeć Ja będę na was patrzył Ale musicie wiedzieć Że chcecie mnie zabić !Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.