Na drodze po mój sukces - co następny odwraca się dziś Ja sam jak paluch daje rade iść tam gdzie chce być Garstka ziomeczków, serce, zapal i ta wiara To jest coś co mi pozwala jeszcze jakoś tam się starać aby Zadbać o jutro i dać szanse tym marzeniom Które często nie chcą mi się spełnić, chodź dalej wierze w to Jestem marzycielem bo co robiłbym bez marzeń? Lał na stacji wachę albo grzał w tesco kasę dzieciak Mam jedno życie, tak samo jak i ty I chciałbym dożyć chwil gdy pokazuje mieszkanie na MTV Przede mną długa droga i lata zmagań, ze skurwysynami Którzy nie mają siły nas zabić Chodź bardzo tego pragną, dzisiaj hejter po hejterze Chodź większość z nich to byli moi przyjaciele Nie mogę dziś narzekać na to życie które wiodę Ale mogę narzekać na ludzi spotkanych po drodze Samotne dni i noce słychać tykanie wskazówek Godzina po godzinie smutek, łzy razem z tuszem Papier pełen prawdy, moje życie to te kartki Na które wylewam serce jak bym w pamiętnik się żalił Nie poszedłem na studia chociaż mama bardzo chciała Bo zatraciłem się w rapach, bilet w jedna stronę, jedna karta Na nią wszystko stawiam - wóz albo przewóz Wiec wybieram wóz i czekam aż dopłynę tam do brzegu Gdzie wszystko jest łatwiejsze chodź z góry mi założyli Ze nie jestem wyjątkowy i będę jak wszyscy, zdechnę jak wszyscy Z góry spisany na straty, Tych którzy we mnie wierzyli mógłbym policzyć na palcach I za to wam dziękuje, ze jest jeszcze garstka osób Którzy mimo wszystko idą ze mną, i widzą we mnie powód By marzyc dalej, mimo ze często się wali Kiedy świat nie jest dla nich, ja mowie im będzie dobrze.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.