W miasteczku Knox pewnego dnia Zdarzyła się szczęśliwa historia ta: Do Mary Lou przyjechał ktoś, Na głowie miał cylinder jak wytworny gość.
Błyszczących rząd guzików miał, To był kominiarz Johnny, chłopak na schwał. Gdy dawał Lou kosz pełen bzu, Oberwał mu się guzik, pod próg upadł mu.
A kiedy Johnny pod próg zaglądał, (zaglądał John) Tam zauważył złotej żyły ślad. (żyły ślad) I od tej pory już inaczej świat wygląda: Prócz dziewczyny jeszcze wielką forsę ma!
I od tej pory kominiarza każdy wygląda, I za guzik chwyta, bo to dobry znak.
Na na na na, na na na na Na na na na na na na na na na na na Na na na na, na na na na Na na na na na na na na na na na na
A jeśli ty pewnego dnia będziesz chciał Znaleźć szczęście, radę ci dam: Gdy chcesz je mieć, naucz się żyć, Lecz na widok kominiarza za guzik chwyć.
Na na na na, na na na na Na na na na na na na na na na na na na Na na na na, na na na na Na na na na na na na na na na na na na Na na na na, na na na na Na na na na na na na na na na na na naTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.