W dyliżansie, w dyliżansie Wiatr woźnica z bicza trzasł Szóstka koni kopyt tańcem Rozsypała iskry gwiazd Grają dzwonki i janczary Echo ich powtarza las Lecą, pędzą konie kare Dyliżansem wiozą nas
Hej, dyliżans mknie Przez daleki trakt W dziewiętnasty wiek W romantyczny świat Hej, ustąpcie mu Z drogi, póki czas To dyliżans znów Wiezie nas
Skrzypią koła w koleinach I kołyszą pojazd nasz Zakurzony mknie dyliżans Postój - konie zmienić czas Ale spieszą się podróżni Podróż trwa już dzień i noc By do celu się nie spóźnić Znów pędzimy wstęgą szos
Hej, dyliżans mknie Przez daleki trakt W dziewiętnasty wiek W romantyczny świat Hej, ustąpcie mu Z drogi, póki czas To dyliżans znów Wiezie nas
Za oknami cień dąbrowy A przed nami widać most Zadudniły weń podkowy Nagle... woła ktoś: Proszę państwa, zamykamy Pora już z muzeum wyjść Marzyciele tam, za bramą Mogą sobie nadal śnić...
Że dyliżans mknie Przez daleki trakt W dziewiętnasty wiek W romantyczny świat Hej, ustąpcie mu Z drogi, póki czas To dyliżans znów Wiezie nasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.