1. Czasem w zyciu tak się składa Że się jakoś nie układa Czegoś extra wtedy trzeba Aby stanąć u bram nieba Szampan piwo juz nie kręci Bo jej obraz mam w pamięci Chociaz w głowie trochę miesza Nikt jak ona nie pociesza
Marysia to imię jej Ganja to nazwisko Nie ukrywam tego ze lubię być z nią blisko Co z Marysią jest nie tak ze jej zabraniają Gadające głowy choć ją w kieszeniach mają Marysia to imię jej Ganja to nazwisko Nie ukrywam tego ze lubię być z nią blisko Co z Marysią jest nie tak ze jej zabraniają Gadające głowy choć ją w kieszeniach mają
2. Gdy jej zapach w nozdrzach czuję Szybciej w zyłach krew pulsuje W zadnej głowie się nie mieści Jak Marysia zmysły pieści Tylko z Marią takie rzeczy Kto próbował nie zaprzeczy Lecz w tym kraju to fatalne Związki z Ganją są karalne
Marysia to imię jej Ganja to nazwisko Nie ukrywam tego ze lubię być z nią blisko Co z Marysią jest nie tak ze jej zabraniają Gadające głowy choć ją w kieszeniach mają Marysia to imię jej Ganja to nazwisko Nie ukrywam tego ze lubię być z nią blisko Co z Marysią jest nie tak ze jej zabraniają Gadające głowy choć ją w kieszeniach mają
Marysia to imię jej Ganja to nazwisko Nie ukrywam tego ze lubię być z nią blisko Co z Marysią jest nie tak ze jej zabraniają Gadające głowy choć ją w kieszeniach mają Marysia to imię jej Ganja to nazwisko Nie ukrywam tego ze lubię być z nią blisko Co z Marysią jest nie tak ze jej zabraniają Gadające głowy choć ją w kieszeniach mająTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.