Twe szczęśliwe panowanie to nie kwestia czarów Tylko wiedza, jak poderwać do działania naród Zalęknionych, wygłodniałych, niezadowolonych Po zdobycze dla Korony słać w zamorskie strony Tam przepadną lub uczynią cię Matką planety! Żeby naród zadowolić, starczy bić monety
Pielęgnować tryumfy przodków to jest duma gminu! Świeże drwa zachęty ciskać w palenisko czynu! Nie ustawać w podsycaniu patriotycznych żarów! Sławić Indii spichlerz złoty, bastion Gibraltaru! Lecz nie słuchasz mnie, królowo, nie słuchasz, niestety! Żeby naród zadowolić, starczy bić monety
Piękna i szlachetna wielce twa intencja, Pani By pękate kabzy miedzi nosili poddani Lecz pieniądza moc prawdziwa to ilość towaru Którą ci zapewnią Indie i straż Gibraltaru To najprostsza z istniejących władzy arytmetyk! Żeby naród zadowolić, starczy bić monety
Czy ten krążek miedzi będzie miał u ludzi wzięcie Czy go przezwą, wybacz słowo, królowo - pierdnięciem - Nie zależy od fantazji pudrowanych peruk Lecz od siły twych okrętów i ludzi u sterów! Tak więc, jak podejrzewałam, w tym jest sedno sprawy: Więcej mówić już nie musisz! Znów ten twój lord Dawid! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|