I. Pochodzę z domu z zasadami. Nie miałem nigdy rendez-vous. Codziennie chodzę z rodzicami. I wszędzie z nimi tam i tu.
Chciałbym wiele nie ma mowy. O flircie ani mi się śni. Na deser blok czekoladowy Codziennie mama daje mi.
Ref. A ja nie chcę czekolady. Chcę, by miłość dał mi ktoś. Chcę, by zabrał mnie od mamy, Bo słodyczy mam już dość. // x2.
II. Dziś były moje imieniny. Ach, nie zapomnę tego dnia! Odbył się zjazd całej rodziny I każdy prezent dla mnie dał.
Słodyczy się zebrało wiele, Czekoladowy wielki stos, A ja się tym zdenerwowałem I wykrzyczałem nagle to:
Ref. „A ja nie chcę czekolady. Chcę, by miłość dał mi ktoś. Chcę, by zabrał mnie od mamy, Bo słodyczy mam już dość." // x4.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.