Zatruta powietrzem roślina potrzebuje ciepła Mojego Przykuty do krzesła zapominam, że to dopiero przedsmak Pożałuję tego dziś Zaklinam cię Delfina Rzadko mi się śni Delfina
Gdy ostatni dzień się zaczyna, biegnę swoim tempem Będziesz niebezpieczna, zaklinam cię Wszystko czego nie chcę Zapach benzyny Budzi we mnie niesmak Zatrzymaj się choć na godzinę Delfina Rzadko mi się śni Delfina
Nim poczuję zimny lęk moją skórę zwilży krew Twoja krew Potrzebuje cię Dobrze wiem, gdzie mnie doprowadzą palce słone, druty gorące Oczy złe Dłonie pnące się po mnie strącam ruchem powiek Nie unoszę się, ale to zrobię
Delfina Rzadko mi się śni Delfina Dobrze wiem, gdzie mnie doprowadzą palce słone, druty gorące Oczy złe Dłonie pnące się po mnie strącam ruchem powiek Nie unoszę się, ale to zrobięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.