mój luksus to nie musieć nic po prostu zwyczajnie być
drony, drony, drony lecą nad głowami uciekam przed nimi jak fala tsunami jak złote Lamborghini na pożyczonych blachach myślałeś niezniszczalne ciało, a tu krach
w centrum gorąco, ciasno w oparach niecierpliwi snują się ulicami ja snuję razem z nimi
palma jest nieprawdziwa nie łudź się ani chwili tęcza była jak żywa a i tak ją spalili
dla ciebie luksusy, dla ciebie hajs dla ciebie miłość, dla ciebie czas nie dla mnie splendor, nie dla mnie cash nie dla mnie idee kute dla mas
dla ciebie luksusy, dla ciebie hajs dla ciebie miłość, dla ciebie czas nie dla mnie splendor, nie dla mnie cash nie dla mnie idee kute dla mas
mój luksus to nie musieć nic po prostu zwyczajnie być
jadą, jadą, jadą do białego rana co pływa nie utonie, polewają szampana zastaję ich o świeci zimna i szara ściana do niej się przytulają i tłuką, by bolało
gładko, lekko i zwiewnie w rozmiarze S bezwzględnie nieważne, że się starasz nie mieścisz się - wypadasz
dla ciebie luksusy, dla ciebie hajs dla ciebie miłość, dla ciebie czas nie dla mnie splendor, nie dla mnie cash nie dla mnie idee kute dla mas
dla ciebie luksusy, dla ciebie hajs dla ciebie miłość, dla ciebie czas nie dla mnie splendor, nie dla mnie cash nie dla mnie idee kute dla mas
mój luksus to nie musieć nic po prostu zwyczajnie być mój luksus to nie musieć nic po prostu zwyczajnie byćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.