Tracę równowagę Tracę równowagę Gubię stateczność bo Nie wiem gdzie zakończę Szukam gdzie początek Słyszę urywany głos
W rytmie wirtualnym Oddech obezwładni Dotyk niewidzialnych rąk Pętla się zaciska W oku mi się błyska Dokąd prowadzi wgłąb
Czuję że opadam Bez kontroli zadań Grunt szybko zanika w mrok Kroki pogubione Myśli rozproszone Niewidzialnych ludzi krąg
W pulsie się kołysze Nie przerwaną cisze W ruchów policzonych trosk Aż do zatracenia Lekkość podzielenia Na głęboką wodę skok
Aż do zatracenia Lekkość podzielenia... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|