chcę komfortowo żyć i komfortowo mieć w niebycie myśli tlić kawę bez mleka pić
choć Instagrama treść szturmuję oczy, ja chcę swoje życie wieść bez ściemy
a gdyby jednak tak z kawą wymieszać strach wylać do zlewu, z fusów nie wróżyć nic co by się stało, gdyby nie bolało gdyby jutra miało nie być
bezwstydnie tu i teraz jestem wdech głęboko skórą chłonę ciebie nic po mnie nie zostanie wcale pył, melodie, miłość i kochanie [x2]
choć horyzonty nie najszersze, gusta marne przypuszczenia snuję warte nic strach złym doradcą, co po cichu szepcze "stój" ja w ucho wpuszczam beat, zagłuszam smród
bo gdyby jednak tak z kawą wymieszać strach wylać do zlewu, z fusów nie wróżyć nic to by się stało, że krócej by bolało i by mi się mocniej chciało żyć
bezwstydnie tu i teraz jestem wdech głęboko skórą chłonę ciebie nic po mnie nie zostanie wcale pył, melodie, miłość i kochanie [x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.