Mam... wewnątrz zapisany błąd Jak lont, saletry, popiołu swąd W dym... wbiegam, w środku pali się Ja tnę... przewody i wpuszczam tlen Przepalony twardy dysk Kruche złącza... Nie układa się w nich myśl Wkrada rozpacz... Nie ta droga
O świcie budzi mnie Nocnego lęku cień Ja biegnę, biegnę, dalej biegnę By zapomnieć O świcie budzi mnie Nocnego lęku cień Ja biegnę, biegnę, dalej biegnę By zapomnieć
W głąb... patrzę, zbieram resztki mnie Bez sił... przerwanej transmisji jęk Przepalony twardy dysk Kruche złącza... Nie układa się w nich myśl Wkrada rozpacz... Nie ta droga
O świcie budzi mnie Nocnego lęku cień Ja biegnę, biegnę, dalej biegnę By zapomnieć O świcie budzi mnie Nocnego lęku cień Ja biegnę, biegnę, dalej biegnę By zapomnieć
O świcie budzi mnie Nocnego lęku cień Ja biegnę, biegnę, dalej biegnę By zapomnieć O świcie budzi mnie Nocnego lęku cień Ja biegnę, biegnę, dalej biegnę By zapomnieć
Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomnieć Biegnę, by zapomniećTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.