Znalazłem właściwą drogę, Znalazłem właściwą drogę na dobre, Brak weny to nie mój problem, Cieszę się życiem i płonie ten ogień, Znalazłem właściwą drogę, Znalazłem właściwą drogę na dobre, Zmienia się znów to, co modne, Niezmienny sens i znaleźć go możesz [x2]
Szukaj, szukaj, szukaj, szukaj, Nie pomoże nawigacja, Ani Hołowczyca głos, On jest teraz na wakacjach
Szukaj, szukaj, szukaj, szukaj, Nie pomogą mapy Google, Nie pomoże fajny kumpel, Gdy na kołach pchany burdel
Szukaj, szukaj, szukaj, szukaj, Nie pomoże dobra psina, To jest Twoja, Twoja wina, Kiedy drogę co dnia mijasz
Szukaj, szukaj, szukaj, szukaj, Każdy swoje w końcu znajdzie, Zostaw marny konkurs pragnień, Zanim skończysz w worku na dnie
Idę tam, gdzie mój Duch mnie prowadzi swym szlakiem, Kiedy Ty wolisz znów wdychać marny syf z bagien, W ile słów, cwanych głów uwierzyłeś dziś zatem? Ile much wokół Ciebie sieje stale zły zamęt?
Znalazłem właściwą drogę, To nastawienie dwa cztery na dobę, Robię, co mogę, a czego nie chcę, nie robię, Na szlaku jestem na dobre
Znalazłem właściwą drogę, Znalazłem właściwą drogę na dobre, Brak weny to nie mój problem, Cieszę się życiem i płonie ten ogień, Znalazłem właściwą drogę, Znalazłem właściwą drogę na dobre, Zmienia się znów to, co modne, Niezmienny sens i znaleźć go możesz [x2]
Widzę siebie za młodu, ile razy do grobu, Mogłem wygrać wycieczkę z własnej głupoty powodu? Się nie przyglądaj nikomu, bo jesteś jedyny ziomuś, Nie ma drugiego takiego jak Ty i nigdy nie będzie znowu, dlatego biegnij do przodu
Ja modlę się za mych wrogów, I źle nie życzę im, zrozum — to tylko dobre na pozór, Lecz niszczy umysł i czas na rozwój zabiera, Więc po co ten odruch?
Próbowałem wiele dróg i wiele snów, Chciałem mieć — po to był mój każdy ruch, Miażdży trud Twój znów wróg — marny duch, Ale Bóg mój chroni mnie i hardy duch
Nie przegadasz upartych, kiedy w nich beton jest twardy, Gdy duma rozdaje karty, to ego nie spuści gardy, Lecz zanim skończysz tu martwy, możesz odmienić los marny, Pierwszy krok do przemiany — odnaleźć w sobie swe wady!
Znalazłem właściwą drogę, Znalazłem właściwą drogę na dobre, Brak weny to nie mój problem, Cieszę się życiem i płonie ten ogień, Znalazłem właściwą drogę, Znalazłem właściwą drogę na dobre, Zmienia się znów to, co modne, Niezmienny sens i znaleźć go możesz [x2]
Kompleksów zalewa fala, bez stresów zaniechaj marazm, Człowieku, zamieć bałagan, od siebie więcej wymagaj, Sukces wymaga też starań, codzienność budzi gniew szara, Sumienność ludzi wnet scala i daje wynik bez mała
Lagę na stół wyłożyć trzeba czasem, I olać wszystko, aby się uwolnić, I zrobić miejsce, by coś mogło nadejść, Lepsze niż to, co było do tej poryTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.