Terefere, terefere, puste plotki, Mów do ręki, daruj męki, całuj chodnik, Dziwne jęki, tony bredni, łaku odbij, Gdzie konkrety, same żale, tanie gnioty
Hej przekupy, mordokłapy, Koniec żalów, czas by zabrać się do pracy, Co się żalisz, co się gapisz, Swoje życie masz, czas opuścić szafę
Widzisz problem, że ktoś stał się Maybachem, Jak Cię boli, zatem jesteś małym Fiatem, Idź na trening, wypal jad, ale najpierw, Przejedź swoją pachę antyperspirantem
Wylot toksyn masz, weź się wypoć mocniej, Znów będziesz radosny, powiew wiosny, Myśli koniec mrocznych, wystygł ogień grozy, Już nie boli cudzy sukces i już się nie czujesz gorszy
Terefere, pitu, pitu, Mówisz wiele, nie masz kwitu, Terefere, puste plotki, Mów do ręki, całuj chodnik [x2]
Znowu coś mówisz łaku, Nie namówisz na baku, Nie zasiejesz tu strachu, I nie zabierzesz mi rapu
Ruszaj po swoje chłopaku, Ślepe naboje do piachu, Przestań oceniać biedaku, To pora nowego etapu
Jak z muszlą strumień alkoholika, Mija się z prawdą Twoja muzyka, Nie wiem, może Ci coś nie styka, Nie sztuka być specem od szykan
Jak Tonya Harding będziesz lubiana, Wykręcisz potrójnego axla, Prawda nadejdzie i wyobraca, Usłyszysz wtedy „Idź i nie wracaj”
Terefere, pitu, pitu, Mówisz wiele, nie masz kwitu, Terefere, puste plotki, Mów do ręki, całuj chodnik [x2]
Kopara klapie, zatem klapę Ci zamykam, Spuszczam wodę w obieg, nikt o nic nie pytał, Czarny PR, marny wyraz Twojego języka, Kończysz na teorii, a konieczna jest praktyka
Wieść się niesie, że śmieje się ze mnie, Staję przed nim i milczy ten wiesiek, Ciało jakoś dziwnie mu się trzęsie, Autograf bierze i prosi o zdjęcie
Cyberprzemoc taki demon miły niczym kot filemon, Ale czara się przelewa i na oiom trafia Zenon, Stop aferom, wyjdź na nowy peron, I właściwym torem wykorzystaj życia sedno
Terefere, pitu, pitu, Mówisz wiele, nie masz kwitu, Terefere, puste plotki, Mów do ręki, całuj chodnik [x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.