Walczę o nas wszystkich, o nasze umysły, O spełnienie powołania, planów, naszych misji, To dla dusz świetlistych, tak bardzo mi bliskich, By spoczęły w prawdzie, uwolniły się ze smyczy
Wstawaj, dawaj, gdzie Twa postawa, Swoim słabościom pola nie oddawaj, Otwieraj oczy, Duch z Tobą kroczy, Sięgaj do mocy i w tyle zostawiaj
Smutki, lęki, bóle i jęki, Podejmij trudy, by dotrzeć do mety, Dość już obłudy w życiowej pętli, W ramach odtrutki serwuję wersy
Oto krucjata duchowego gangstera, Wracaj do światła prawdziwego, brat, teraz, Duch Święty leczy, kiedy ego nas zżera, Duchowe piękno życia blask zmienia, Wszystko masz w sobie, zanurz się w ciszę, Znajdź w sobie sedno, wykonaj misję, Prawdziwe źródło nigdy nie wyschnie, Pokonuj sprytem wydmy ambitnie
Nie poddam się nigdy, dalej trwa krucjata, Słowa niczym brzytwy — ostre dla tych, co w schematach, Zagubili siebie i nie widzą w barwach świata, Lękiem oraz gniewem przemęczeni grają vabank
Pragnień zbyt wiele, chorych projekcji, Niepoczytalnych wybuchów agresji, Schematów, programów, omamów, presji, Słowa me z mocą zmieniają świat grzeszny
Życie jest cudem, mamy drogi różne, Każdy ma tu misję do zrobienia, zanim umrze, Gubią się tu w brudzie małych pragnień ludzie, Zapomnieli o swym celu i żyją w obłudzie
W każdej chwili zmiana i powrót na trasę, Są możliwe, jeśli tylko wolna wola tak chce, Co z tym zrobisz bracie? Co z tym zrobisz siostro? Ogrom moich wersów działa jak duchowe wojsko
Oto krucjata duchowego gangstera, Wracaj do światła prawdziwego, brat, teraz, Duch Święty leczy, kiedy ego nas zżera, Duchowe piękno życia blask zmienia, Wszystko masz w sobie, zanurz się w ciszę, Znajdź w sobie sedno, wykonaj misję, Prawdziwe źródło nigdy nie wyschnie, Pokonuj sprytem wydmy ambitnie [x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.