Ten, kto krzyczy tu najgłośniej, I ma parcie, by na starcie mieć najprościej, Czuć się ważniej, czuć się mocniej, Ponad innych wznosić się kończy okropnie, Czujesz zazdrość, cudzy sukces, Wychodzi z Ciebie złośliwość już przy wódce, I źle życzysz tak po krótce, Widzisz rzeczywistość zakrzywionych luster, To jest smutne, kiedy banknot, Jest Twym Bogiem i wyznacza ludzi wartość, Zakłamaniem żyje i wieczną pogardą, I od tego syfu już przecieka tampon, Czuć się lepszym wielu tu podnieca bardzo, Stado wieprzy schemat ten powiela twardo, Ciągle węszy, knuje, by podkręcić saldo, Świat jest piękny, kiedy gdy nie psuje go ta marność
Wielka dama poszła w tango, Złote runo wymieniło się na bagno, Pali głupa zimna suka, że jest fanką, Każdy wie, że jesteś zwykłą nimfomanką, Wielki kozak zrobił manko, I zajebał szpagat ostry niczym Jean Claude, Hałas, terror czysty hardkor, Teraz słychać tylko wraku cichy warkot
Wielkie damy, celebrytki pokazują stale dupę oraz cycki, Podniecają, omamiają je wyniki, I co z tego, kiedy w głowie potwór brzydki, Nieskalane piękne panie to są mity, Między bajki włożę je i te zachwyty, Biją pianę, masz szał pyty, Żebyś potem się nie zdziwił, nie stał wryty
Cieknie ślina, ona się wypina, wygina, Kusić zaczyna, wagina ciało Twe spina, Działa machina bombowo jak Hiroszima, Lajków lawina, nowina przecież to padlina!
Nie oceniam ani nie potępiam, Mówię, tylko jak wygląda chora ścieżka, Uwierz, na to nie ma tu doraźnych lekarstw, Tutaj trzeba by po prostu żyć tak przestać
Wielka dama poszła w tango, Złote runo wymieniło się na bagno, Pali głupa zimna suka, że jest fanką, Każdy wie, że jesteś zwykłą nimfomanką, Wielki kozak zrobił manko, I zajebał szpagat ostry niczym Jean Claude, Hałas, terror czysty hardkor, Teraz słychać tylko wraku cichy warkot
Dramą mieć w oku stado, nie duszę bratnią, Sławy, pieniędzy łakną dziurawą tratwą, Płyną przez syfu bagno, będzie karambol, Spal to naprawdę warto i odkryj światło, Ciągnie się ta historia tak jak makaron, Wkładam kij do mrowiska i lecę z prawdą, Kłopot jest, kiedy ludzie zbyt wiele pragną, Nie doceniają, za to tego, co mają, I na koniec jeszcze będzie puenta, Czujny bądź by nie stać się celem kurestwa, I rozwijaj bez wymówek swój potencjał, Bo trasą na skróty nie odnajdziesz piekna
Wielka dama poszła w tango, Złote runo wymieniło się na bagno, Pali głupa zimna suka, że jest fanką, Każdy wie, że jesteś zwykłą nimfomanką, Wielki kozak zrobił manko, I zajebał szpagat ostry niczym Jean Claude, Hałas, terror czysty hardkor, Teraz słychać tylko wraku cichy warkotTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.