Ludzie myślą, aż im żyły nabrzmiewają na skroniach Albo myślą, że myślą - czy ja wiem? Ja nie myślę, wolę w barze z przyjaciółmi pić koniak Tak mi płynie bezmyślnie dzień za dniem
Wiem - nie będę ja Einsteinem Na nic nie zda się myślenie W życiu niczym nadzwyczajnym Nie zabłysnę, choćbym pękł Mnie wystarczy to, że życie Atrakcyjne jest szalenie Że się bawię znakomicie I że wszystko to ma wdzięk
Ktoś się martwi, że mu jutro lub pojutrze łeb utną Może słusznie się martwi - czy ja wiem? Nie mam zmartwień, ani trochę nie obchodzi mnie jutro Tak upływa najłatwiej dzień za dniem
Mnie na myśli miał fraszkopis Tworząc dzieło to niegłupie Co zawiera trafny opis Mego charakteru cech (Takie epitafium) "Nie zostawił spadkobierców Ani łzy na swoim trupie Bowiem wiele spraw miał w sercu Ale jeszcze więcej..." ech...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.