[x4] Aha, właśnie tak to wygląda jak się przyglądam Aha, czyli tak tu jest
Znam rapera, dobrze napiera Ma cel, jego cel to kariera Ma styl, jego styl to żenada W sumie to dobrze, bo mamy o czym gadać Mam gada, zaraz go wyspowiadam Mówi, że baunsuje na dobrych podkładach Ma tysiące tekstów w szufladach Bo od sześciu lat je ciągle składa Ma koleżkę, też dobry raper Coś w stylu przelać myśli na papier Do włosów używać tylko lakier I jeździ na koncerty palcem po mapie Mam ich płytę, jest naprawdę w pytę Mają producenta, coś w stylu agenta Ma komputer, zajebistego sprzęta Podklepuje bity na pożyczonych patentach Znam go dobrze, ciągle baka i baka Pewnie zesra się jak wyjdzie płyta HaKa Obsra się szkłem przy chłopakach I powiesi sobie nad łóżkiem nasz plakat, yo
[x4] Aha, czyli tak tu jest Aha, właśnie tak to wygląda jak się przyglądam Znam wydawcę, też lubi jarać Niektórzy chcieli ściągnąć z niego haracz Ma pomysły i miał dobry patent Powiedział tamtym, żeby zajęli się rapem Tamten przekminił i wziął go posłuchał Wydawca był sprytny i go wyruchał Na hajs, bo ma w sobie łakomczucha Na gorące chucha a na zimne dmucha To przekręty, które znają ci z branży Zamydlił im oczy setką melanży I nikt o swoje upomnić się nie warzył Bo jak by się potknął to by się poparzył A to ich zażył, cały czas o tym marzył To marzenia, a ja też mam wspomnienia Pamiętam jak zabrał hajsy też Bo czas ludzi zmienia nawet tych z podziemia Mam szacunek dla tych co szpącą I dlatego co chciał być wydawcy pogromcą Ale mógł tylko poskarżyć się chłopcom Pseudo-brownowcom czy chuj wie komu, yo
[x8] Aha, czyli tak tu jest Aha, właśnie tak to wygląda jak się przyglądam Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.